W obliczu przepaści: przyszłość Bitcoina i Metaverse

*Jeśli uznasz tę treść za interesującą, zapisz się do mojego cotygodniowego biuletynu, Qi suwerenności.

Mamy tendencję do myślenia o świecie jako o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, tych wyjątkowych momentach w czasie. Jednak, jak intuicyjnie wiemy, tak nie jest. Zamiast tego zawsze znajdujemy się w stanie zmian, ta powolna, postępująca ewolucja, aby zaspokoić rosnące potrzeby, wiedzę i wymagania ludzkości. Jednak wraz ze zmianą przychodzi dostosowanie, a teraz mamy do czynienia z dostosowaniem się do sfery cyfrowej, świata Bitcoina i naszej cyfrowej tożsamości. Przekroczenie przepaści, odejście od fizycznej sfery tradycyjnych finansów, starych struktur i świata, jaki znamy. Ten artykuł ma na celu podkreślenie niektórych z tych krytycznych przeszkód poruszonych przez Raoul Pal i RobertBreedlove w celu skłonienia zbiorowej świadomości do myślenia o tym, jak możemy przejść do tej cyfrowej sfery przy minimalnej zmienności i entropii.

Gdzie zaczynamy?

Jedna rzecz, o której Raoul i Breedlove wielokrotnie wspominają podczas przemówienia, to metawers. Dlatego najpierw upewnijmy się, że jesteśmy na tej samej stronie, jeśli chodzi o metaverse. Często słyszymy, że metaverse to przyszłość; Jednak najbardziej w głębi króliczej nory może argumentować, że metaverse rozkwita od narodzin Internetu. Jednak dopiero teraz zaczynamy go definiować. Wejdźmy głębiej…

Większość z nas ma tendencję do interpretowania metaverse jako tego cyfrowego środowiska, w którym spędzamy czas w tym wirtualnym świecie, świecie, który Mark Zuckerberg popycha swoimi reklamami na Facebooku… przepraszam, Meta. Twierdzę jednak, że metawers nie jest wirtualnym światem, za jaki się go przedstawia, ale raczej cyfrowym interfejsem do cyfrowego ja. To nasza cyfrowa tożsamość, w której wchodzimy w interakcję z naszą internetową społecznością społecznościową, zarządzamy naszymi cyfrowymi zasobami i przechowujemy nasze cyfrowe bogactwo, żeby wymienić tylko kilka. Mając to na uwadze, ta osmoza do metawersu nie jest przenoszeniem ludzi ze świata fizycznego do świata cyfrowego, ale raczej transferem bogactwa i tożsamości ze sfery fizycznej do sfery cyfrowej. Chociaż wiele osób już to robi i nadal będzie spędzać czas w cyfrowych światach w grach wideo i platformach społecznościowych, większość z nas nadal będzie na razie mocno zakorzeniona w świecie fizycznym.

Opierając się na tym pomyśle, co się stanie z aktywami fizycznymi? Wartość aktywów jest subiektywna i jest coś warta, ponieważ dostarcza nam wartości w taki czy inny sposób. W tej chwili nasze aktywa fizyczne oferują większą postrzeganą wartość niż nasze aktywa cyfrowe. To wyjaśnia rozbieżność między wartością aktywów fizycznych i cyfrowych na całym świecie, np. nieruchomości są warte około 300 bilionów dolarów, podczas gdy całkowita kapitalizacja rynkowa kryptowalut wynosi 2.5 biliona dolarów. Teraz pytanie brzmi: jak ta wartość przenosi się do metaverse? Uważam, że to zmiana demograficzna. Wraz ze starzeniem się naszej populacji, osoby z wcześniejszych pokoleń, z ograniczoną ekspozycją na sferę cyfrową (tj. tożsamość cyfrową, zasoby cyfrowe lub cyfrowe dobytek), będą powoli przekazywać swoje bogactwo potomstwu, które będzie miało większą wartość w miarę rozwoju technologii w metawersie. Należy jednak zauważyć, że znajdziesz użyteczność i wartość w różnych obszarach i ofertach w metaverse w zależności od twojego wieku, wartości, zainteresowań, płci i lokalizacji. Niektórzy ludzie mogą zdecydować się pozostać przede wszystkim w świecie fizycznym, ponieważ metaverse nie zapewnia wystarczającej wartości. Inni mogą nurkować głową naprzód.

Gdzie jesteśmy teraz? Obecnie jesteśmy w stanie zawieszenia, jeden palec u nogi w płaszczyźnie cyfrowej, a reszta ciała na zewnątrz. Większość z nas ma kontakt z metawszechświatem, jeśli chodzi o naszą tożsamość cyfrową, ale tylko garstka z nas znajduje większą wartość w zasobach cyfrowych niż w aktywach fizycznych, chociaż szybko się to zmienia. Jednakże, w miarę jak widzimy coraz większą adopcję, napotkamy również większe przeszkody (technologiczne, polityczne, finansowe itp.). Biorąc to pod uwagę, ta zmiana w kierunku metaverse nie jest czymś, co stanie się z dnia na dzień. Jak już wspomniano, jest to pokoleniowa zmiana demograficzna, która zachodzi od czasu wynalezienia Internetu. Przejście od odręcznych listów do e-maili i mediów społecznościowych to dopiero początek. Teraz będziemy nadal obserwować przechodzenie bogactwa, miejsc pracy i tożsamości na płaszczyznę cyfrową.

Kiedy możemy śmiało powiedzieć, że metaverse to nasza rzeczywistość? Tak jak inflacja wpływa na każdego inaczej, ponieważ zależy od Twoich nawyków konsumpcyjnych, to, co klasyfikujesz jako metawers, jest dla Ciebie unikalne. Istnieje wiele sposobów mierzenia swojej obecności w metawersie, np. czas, bogactwo, reputacja, zainteresowania, praca, hobby lub wiedza. Mając to na uwadze, niektórzy ludzie mogą twierdzić, że jesteśmy już w metawersie ze względu na ilość czasu, jaką spędzamy pochłonięty technologią. Z drugiej strony, inni mogą powiedzieć, że jeszcze nie osiągnęliśmy tego punktu przegięcia, metawersum stanie się naszą rzeczywistością, gdy:

  • Spędzamy więcej czasu w świecie cyfrowym niż fizycznym
  • Kiedy bogactwo cyfrowe przewyższa bogactwo fizyczne
  • Kiedy będziemy mogli głosować na naszych polityków w tym cyfrowym świecie
  • Kiedy większość miejsc pracy odbywa się w płaszczyźnie cyfrowej
  • Kiedy możemy cyfrowo przesłać naszą świadomość

…a niektórzy powiedzą, że metaverse nigdy nie stanie się naszą rzeczywistością.

Osobiście wierzę, że metawers jest uzupełnieniem naszej fizycznej egzystencji i nie jest jednym ani drugim. Metawers łagodzi naszą fizyczną egzystencję, dematerializując nasze ograniczenia i ograniczenia, takie jak odległość, czas, starzenie się, bogactwo, więź itp. Jednak w świecie fizycznym istnieje i nadal będzie obfitość wartości. Ale ostatecznie decyzja o tym, czy jesteśmy, czy nie, czy co jest, co nie jest metawersem, nie należy do mnie. Przekażę ci to.

Pomijając opinie, chociaż definicja tego, co stanowi metawersum, może być subiektywna, to, co nie jest tak subiektywne, to fakt, że jesteśmy i będziemy nadal napotykać przeszkody, gdy widzimy większe przyjęcie.
Przepaść


Wykres Źródło

Każda nowa technologia musi przekroczyć przepaść, jeśli kiedykolwiek chce osiągnąć adopcję w głównym nurcie (przepaść jest szczegółowo przedstawiona na powyższym obrazku). Podczas tego przekraczania przepaści obserwujemy twórczą destrukcję, w której starsze systemy upadają, a nowa technologia zmienia sposób, w jaki wchodzimy w interakcję ze światem. Każda nowa technologia ma jakąś formę zakłócenia. Po prostu niektóre technologie są bardziej destrukcyjne niż inne.

Wraz z wprowadzeniem aparatu cyfrowego byliśmy świadkami demontażu i zakłócenia tradycyjnego rynku filmowego. Ale od tego widzieliśmy boom fotografii i dokumentacji. Jednak jeśli chodzi o kryptowaluty, dopiero zaczynamy zarysować powierzchnię tego, co jest możliwe. Oto przykład niektórych sektorów, które ta nowa technologia może zakłócić:

  • System finansowy (bankowość, przekazy pieniężne, mikropłatności, rynki kredytowe, żeby wymienić tylko kilka)
  • Media społecznościowe i interakcja cyfrowa
  • Internet (nasz cyfrowy ślad)
  • Głosowanie
  • Ubezpieczenia

Ze wszystkiego, co do tej pory wspomniano, powinno być oczywiste, że znajdujemy się w środku poważnej globalnej zmiany stanu, transferu tożsamości, bogactwa, własności i interakcji ze sfery fizycznej do sfery cyfrowej. Jak elokwentnie wyjaśniają Raoul i Robert, przy tej zmianie stanu musimy pokonać kilka głównych przeszkód. Musimy upewnić się, że wspólnie zmierzamy we właściwym kierunku. Powinniśmy zatem zadać sobie pytanie, jak bezpiecznie się tam dostać, bez konsolidacji władzy i paraliżu naszej gospodarki? Oto kilka kluczowych pytań, na które musimy odpowiedzieć, zanim pokonamy przepaść adopcji. Przejdźmy do kilku kluczowych przeszkód, z którymi musimy się zmierzyć:

Transakcja

Jeśli aktywa, takie jak Bitcoin, są naszą podstawową walutą i magazynem wartości, a ich wyniki znacznie przewyższają większość innych możliwości inwestycyjnych, będziemy zniechęceni do zawierania transakcji i wydawania. Tak, będą możliwości tu i tam, ale generalnie większość znanego nam świata będzie pozbawiona kapitału. Zmusi to banki centralne do interwencji i nadmiernej regulacji w celu powstrzymania ucieczki kapitału z tradycyjnych aktywów do aktywów cyfrowych, ale w ten sposób zamknie ludzi tylko w naszym upadającym systemie, opóźniając nieuniknione i wzmacniając jego negatywne skutki w dół. linia.

W końcu, jeśli uda nam się przede wszystkim przenieść do sfery cyfrowej, problem ucieczki kapitału zostanie rozwiązany. W tym momencie Bitcoin osiągnie nasycenie, podobnie jak dziś złoto, gdzie chroni siłę nabywczą, ale nie jest już asymetrycznym zakładem na technologię i awarię obecnego systemu. Ale w międzyczasie jak możemy wykorzystać pozytywne właściwości bitcoina, jednocześnie promując wymianę bitcoinów między sobą?

Opodatkowanie

W krótkim okresie, gdybyśmy mieli zobaczyć sejsmiczne przesunięcie kapitału z tradycyjnych aktywów do aktywów cyfrowych, to głód kapitału z tradycyjnych aktywów spowodowałby znaczne straty. Obecnie około 10% dochodów podatkowych IRS pochodzi z zysków kapitałowych. Załóżmy, że tradycyjne aktywa zaczynają ponosić duże straty, podczas gdy jednocześnie brakuje transakcji na aktywach cyfrowych, co powoduje zmniejszenie zrealizowanych zysków, mamy problem na naszych rękach. Mogliśmy zaobserwować znaczny spadek przychodów z zysków kapitałowych i wzrost strat kapitałowych, co jeszcze bardziej osłabiło bazę podatkową. Może to skłonić decydentów do wdrożenia apodyktycznych regulacji, skutkując takimi środkami, jak opodatkowanie niezrealizowanych zysków. To zdusiłoby dobrobyt w metawersie i ograniczyłoby przechodzenie jednostek do sfery cyfrowej.

W dłuższej perspektywie, jeśli przyjmiemy walutę taką jak Bitcoin jako prawny środek płatniczy:

  1. Rząd nie będzie już otrzymywać podatku od zysków kapitałowych z tytułu wzrostu wartości Bitcoina. Byłoby to zgodne z faktem, że państwowy środek płatniczy nie podlega opodatkowaniu, jeśli ma ulec aprecjacji/deprecjacji.
  2. Żyjemy w z natury deflacyjnym świecie (Więcej informacji tutaj), dzięki której zaawansowanie technologiczne pozwala nam uzyskać więcej za mniej. Z biegiem czasu ten postęp zwiększa produktywność i wydajność, powodując powolny spadek kosztów towarów, usług i aktywów. Jest to jednak możliwe tylko w przypadku waluty o stałej podaży pieniądza (takiej jak Bitcoin). Brak ekspansji monetarnej powodującej rozcieńczenie umożliwiłby walucie przechwycenie tych zdobyczy technologicznych. To może brzmieć pozytywnie; jednak z biegiem czasu cena większości aktywów może spaść, powodując zwiększone straty kapitałowe, zmniejszając dochody podatkowe.

Mając to na uwadze, można argumentować, że przyjmując walutę taką jak Bitcoin, rząd nie będzie już wydawał w walucie, która z dnia na dzień traci siłę nabywczą. W związku z tym wszystkie dochody podatkowe pójdą dalej, rekompensując to zmniejszenie dochodów podatkowych. Jeśli tak jest, to wszystko może wyjść w praniu. Jednak nadal powinniśmy być świadomi tych potencjalnych problemów podatkowych. Pamiętając o tym, w jaki sposób zapewniamy, że aktywa takie jak Bitcoin są odpowiednio opodatkowane, aby nie ograniczać ich potencjału jako rozwiązania dla naszego delikatnego systemu? I, jak uwzględniamy wzrost strat kapitałowych?

Wsparcie

Jesteśmy w trakcie jednej z największych rewolucji w historii ludzkości, a wraz z nią mamy do czynienia z szeregiem ogromnych sił deflacyjnych, takich jak:

  • Dane demograficzne (starzejąca się populacja o ograniczonej sile nabywczej)
  • Nasze główne obciążenie długiem pochłaniające kapitał produkcyjny
  • Technologie takie jak sztuczna inteligencja (AI) i roboty konsumujące miejsca pracy
  • Konkurencja w sile roboczej z powodu przeludnienia pozostałych miejsc pracy
  • Deprecjacja waluty, niszcząca naszą siłę nabywczą
  • Interwencja monetarna tłumiąca stopy procentowe i zwrot z tradycyjnych aktywów
  • Ucieczka kapitału do sfery cyfrowej obciążająca tradycyjny system

W miarę jak siły te stają się coraz bardziej wszechobecne, przetrwanie ludności o niższych i średnich dochodach staje się coraz trudniejsze. To duży problem! Większość ludności znajduje się pod ogromną presją, ponieważ są ściskani ze wszystkich stron. Jak dać im głos, zaspokoić ich potrzeby i powstrzymać ich od buntu?

Jedną z potencjalnych opcji proponowanych przez Raoula jest przyjęcie walut cyfrowych banku centralnego (CBDC), co pozwala na łatwiejsze wdrożenie bodźców fiskalnych, takich jak uniwersalny dochód podstawowy (UBI). W ten sposób moglibyśmy przekierować przepływ kapitału z dala od właścicieli aktywów w ręce najbardziej zagrożonych. Pomoże to zniwelować przepaść między sferą fizyczną a cyfrową w przypadku niższych i średnich percentyli bogactwa, umożliwiając im utrzymanie się w miarę utrzymywania się presji deflacyjnej.

Martwię się tym poglądem, że CBDC mają potencjał, aby dać rządom na całym świecie ogromną władzę i kontrolę. Jeśli ta moc zostanie użyta w wyżej wymieniony sposób, to jestem za nią. Jeśli jednak CBDC są używane z myślą o interesach nielicznych, to tylko jeszcze bardziej skonsoliduje bogactwo i władzę i może potencjalnie zakończyć tę utopijną zdecentralizowaną wizję metawersu. W związku z tym, czy istnieje sposób na wdrożenie CBDC, ale w jakiś sposób zdefiniowanie granic, dla których można je wykorzystać, zapobiegając nadużyciom i centralizacji władzy?

Jednak niezależnie od tego, którą drogę wybraliśmy, aby pokonać przepaść, Raoul przedstawia dobry punkt, który polega na tym, że jeśli jesteśmy w stanie przejść do zdecentralizowanego metawersu i zdemokratyzować ten niesamowity boom technologiczny w zakresie produktywności i innowacji, możemy być w stanie wdrożyć naturalną formę UBI, w której moglibyśmy zmonetyzować własną tożsamość cyfrową. Chociaż obecnie nie jest to możliwe, ponieważ obecna struktura naszych internetowych korporacji polega na zarabianiu na naszych danych poprzez zarabianie na każdym naszym ruchu, zdecentralizowany metaverse przenosi tę moc i generowanie przychodów w ręce użytkownika.

Decentralizacja

Wraz z postępem technologicznym jesteśmy i nadal będziemy widzieć roboty i sztuczną inteligencję zastępujące nasze miejsca pracy. Dodatkowo, ponieważ koszty energii powoli zbliżają się do zera, powinniśmy zauważyć, że koszty życia powoli spadają. Dodając do tego fakt, że jesteśmy świadkami gigantycznej zmiany demograficznej, w której ludzie mają mniej dzieci ze względu na kosztowne środowisko, w którym żyjemy, powinno to spowodować gwałtowny wzrost PKB na mieszkańca. Może to oznaczać, że czeka nas jeden z najbardziej produktywnych okresów w historii ludzkości.

Jednak w sytuacji, gdy koszty powoli zbliżają się do zera, a miejsca pracy są zastępowane technologią, co daje nam więcej czasu, czy ten znaczny wzrost wydajności przyniesie:

  1. Zdecentralizowany świat open-source, w którym dążymy do równości szans i gdzie technologia jest swobodnie udostępniana. Jeśli tak, może to doprowadzić do okresu renesansu z naciskiem na kulturę, sztukę i naukę prowadzącą do ogromnego dobrobytu, innowacji i wzrostu.
  2. Mroczniejszy, bardziej scentralizowany boom produktywności, w którym zdecydowana większość patentów dotyczących tej potężnej technologii, która teraz rządzi naszym życiem, znajduje się pod kontrolą kilku kluczowych graczy. W tym przypadku najprawdopodobniej zobaczylibyśmy znaczne ubóstwo i niektóre trudniejsze czasy ludzkości w przyszłości z powodu centralizacji władzy i bogactwa.

Co więcej, obecnie obserwujemy globalną eksploatację naszych tożsamości cyfrowych. Widzimy nie tylko, że nasze dane online są wykorzystywane w działaniach nastawionych na zysk, ale także obserwujemy ukierunkowane media prowadzące do psychologicznej manipulacji, która pozwala tym dużym monopolistycznym podmiotom wpływać na populację.

Niestety, biorąc pod uwagę wszystko, o czym wspomniano powyżej, wolny rynek nie rozwiąże tych przeszkód, które napotykamy w sposób, w jaki chcemy. Rozwiąże je totalną akumulacją bogactwa w rękach nielicznych. W związku z tym, co możemy zrobić, aby ta potężna technologia przyszłości była w rękach ludzi, jednocześnie promując kontynuację wolnego rynku?

Biorąc to wszystko pod uwagę, sposób, w jaki podejdziemy do tych trudnych pytań, określi naszą przyszłość. Czy przekroczenie przepaści spowoduje:

  • Zdecentralizowany Metaverse – Jasna przyszłość, w której zachęca się do twórczej destrukcji. Tam, gdzie następuje rozproszenie władzy w zdecentralizowanym metawersie, spowodowane regułami i przepisami, które zapobiegają niszczeniu i manipulacji wolnymi rynkami, jednocześnie tłumiąc apodyktyczną władzę monopoli, które dławią konkurencję. Należy zauważyć, że nadal możemy mieć fiducjarne waluty państw narodowych, ale globalnie przyjmujemy niezmienne zdecentralizowane aktywa jako naszą światową walutę rezerwową. Obniżyłoby to koszty życia i zdemokratyzowało technologię i finanse, zmniejszając nierówności majątkowe. Ale co ważniejsze, ograniczyłoby to centralizację władzy za pomocą technologii, która uzupełnia nasz deflacyjny świat.
  • Scentralizowany Metaverse – Podobnie jak w obecnej sytuacji, w której garstka dużych korporacji ma przytłaczającą kontrolę nad naszymi danymi i dostęp do ogromnych sum kapitału, co pozwala im lobbować, chronić swoje interesy i wpływać na politykę. Oprócz tłumienia twórczej destrukcji, czy pójdziemy śladami Chin i zobaczymy wzrost wyników CBDC i kredytów społecznych. Dałoby to rządowi nieograniczony dostęp do wszystkich naszych danych osobowych, kładąc podwaliny pod zniszczenie wolnych rynków i stłumienie przepływów kapitału do każdej technologii, która stanowi zagrożenie dla władzy rządu.

A może pójdziemy pośrodku, tak jak robiliśmy to wiele razy w historii? Dawanie i branie między centralizacją a decentralizacją.

Wniosek

Mamy tendencję do myślenia, że ​​pojawia się nowa technologia, taka jak Bitcoin i metaverse, wszyscy wskakujemy na pokład i wszystko jest straszne. Jednak rzeczywistość jest taka, że ​​gdyby pewne wydarzenia nie wydarzyły się tak, jak miały, moglibyśmy nie mieć wielu innowacji i postępów, które widzimy dzisiaj. Te technologie nie tylko się pojawiają. Trwają lata, są kulminacją wcześniejszego postępu technologicznego i ludzkich wysiłków. Wyłaniają się z naszych doświadczeń, potrzeb i pragnień i są produktem ubocznym decyzji, które podjęliśmy dziesięć, pięćdziesiąt, sto lat temu. Mając to na uwadze, zebranie się jako kolektyw i zrozumienie niezamierzonych konsekwencji naszych wyborów pomoże nam w podejmowaniu bardziej efektywnych i produktywnych decyzji na przyszłość.

Przyszłość jest świetlana… jeśli nam się uda.

2 komentarze

  1. Świetny artykuł. Jestem OGROMNYM fanem zarówno Breedlove, jak i Pal, i pamiętam, jak bardzo byłem podekscytowany ich wspólnym podcastem, o którym tutaj wspominasz. Jaki jest twój ulubiony artykuł i/lub kawałek Breedlove? „Numer Zero i Bitcoin” zaskoczyły mnie. Zrobił podcast z Brandonem Quittem około miesiąc temu, który naprawdę skłonił mnie do myślenia, ale szczerze… wszystko, co robi, skłania mnie do myślenia.

    Jeśli chodzi o technologię, nie da się przewidzieć, jak się sprawy potoczą. Nikt nie mógł sobie wyobrazić mediów społecznościowych, smartfona lub Bitcoina w latach 1990. XX wieku. Jak większość ludzi, mam obawy związane z metawersem, CBDC i innymi futurystycznymi warstwami Internetu… ale rzeczywista przyszłość prawdopodobnie będzie mniej przerażająca, niż większość z nas się obawia. Ludzie są bardziej pesymistyczni w stosunku do nieznanego niż optymistyczni, ale zawsze tacy byliśmy.

    1. Hej Cory!
      Mam nadzieję że masz się dobrze! Nie mogłem się zgodzić. Kiedy wyszedł odcinek What is Money z Palem, wierzę, że słuchałem go 3 razy, bo był taki dobry. Miło jest mieć jasność co do tego, jak się tu znaleźliśmy, nie tylko z punktu widzenia monetarnego i fiskalnego, ale także z punktu widzenia demografii. Wszystko jest tak połączone!

      Aby odpowiedzieć na twoje pytanie, powiedziałbym, że „Masters & Slaves of Money” będzie tam na górze.

      Co do drugiej połowy twojego komentarza, zgadzam się. Myślę, że kiedy pojawiają się nowe technologie/idee, naturalnie ścigamy się, aby wymyślić te utopijne/dystopijne modele tego, jak może wyglądać przyszłość. Ale w rzeczywistości jest to zwykle gdzieś pośrodku, mniej przerażające niż większość z nas się obawia, jak mówisz.

      Dziękuję za komentarz!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

edycja obrazu 3 7977669399
Współzałożyciel, dyrektor generalny